inteligencja emocjonalna w praktyce

rozwiń inteligencję emocjonalną krok po kroku

Czym jest inteligencja emocjonalna, w praktyce?

Każdy z nas ma mniej lub bardziej rozwinięte różne inteligencje, m. innymi: logiczną, matematyczną, humanistyczną, przyrodniczą, ruchową, muzyczną i ….. emocjonalną.

Inteligencję emocjonalną można i trzeba rozwijać w sobie, co diametralnie zmieni NASZE ŻYCIE. Po raz pierwszy nazewnictwo Inteligencja Emocjonalna zostało użyte w 1966 roku na potrzeby artykułu pt. „Inteligencja emocjonalna a emancypacja” autorstwa niemieckiego psychiatry i psychoanalityka Hanscarla Leune-ra, Następnie określenie to zostało doprecyzowane w 1985 roku w pracy doktorskiej Wayne’a Payne’a zatytułowanej: “Badania nad emocjami: rozwój inteligencji emocjonalnej”. W 1990 roku Peter Salovey i John D. Mayer podali definicję oraz opis struktury Inteligencji Emocjonalnej. Światowy rozgłos tego nurtu inteligencji nastąpił w 1995 roku, po wydaniu przez psychologa, wykładowcę Uniwersytetu Harvarda dr Daniela Golemana książki pt. „Inteligencja emocjonalna” (wydane w Polsce w 1997 i 1999 roku). Od tego czasu, cały „psychologiczny świat” używa tej nazwy w rozważaniach nt. emocji.  

Człowiek o wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej, W PRAKTYCE, potrafi – DZIŚ, w każdej sytuacji życiowej – osiągać tzw. wewnętrzny:

  •  S P O K Ó J  

Wszyscy dążymy do zaspokojenia tej potrzeby, która gwarantuje nam szczęście i zadowolenie z życia. Im bardziej dążymy do niej,  tym bardziej „ONA” ucieka. „JAK OSIĄGNĄĆ TEN STAN JUŻ DZIŚ”? Dzięki temu opanujesz ZŁOŚĆ, uspokoisz własne „NERWY” a efektem ubocznym będzie przyciąganie do siebie DOBRYCH LUDZI i SYTUACJI. A od nich zależy nasza przyszłość.

Możemy to osiągnąć poprzez:

"PRZYGOTUJ SIĘ" DO ROZWOJU INTELIGENCJI EMOCJONALNEJ

Przygotowanie, to nic innego jak „prawdziwe”, a czasem „wstrząsające” POZNANIE SIEBIE i zasad oddziaływania na Ciebie OTOCZENIA, w którym funkcjonujesz. 

Bądź otwarty na przyjęcie "prawdy" o sobie i otoczeniu, które ma wpływ na Ciebie.

Dostaniesz narzędzia, aby odpowiedzieć sobie na poniższe pytania:

  • jaką mam osobowość i styl reakcji w konflikcie?
  • jakie mam „prawdziwe” mocne i słabe strony?
  • dlaczego denerwują mnie i złoszczą niektórzy ludzie?
  • dlaczego mam taką samoocenę i poczucie własnej wartości?
  • czym jest dla mnie sukces i jak go osiągać?

Odpowiesz sobie na podstawowe pytanie: KIM JESTEM?

TY – nie jesteś wyłącznie tym, co widzisz w lustrze i myślisz o sobie. Postrzeganie siebie i myśli o sobie, są na ogół błędne. Jest to wynikiem tzw. dysonansu poznawczego. Może Ci się wydawać, że np. jesteś szczery i prawdomówny, ale tak naprawdę jesteś bezczelny i urażający.

Ponadto, „w Tobie” jest jeszcze „Ktoś”, z kim rozmawiasz czasem w tzw. monologu wewnętrznym. Jadąc samochodem lub idąc drogą, czy rozmawiasz czasem sam ze sobą? Niektórzy robią to nawet na głos :). Tego „drugiego” czasem lubimy, czasem nie. Ale „On” to też TY. „Prawdziwe”, a czasem bolesne poznanie siebie, przygotuje Cię do zrozumienia siebie.

Jeśli poznasz siebie, czas na to, aby odkryć „prawdę” o Twoim otoczeniu – ludziach i sytuacjach, które przyciągasz do siebie.

Ta „wstrząsająca” prawda również przygotuje Cię do rozwoju inteligencji emocjonalnej.

Na Twojej „drodze życia” pojawiają się różni ludzie i sytuacje, które są „po coś”. Dzięki temu zdobywamy wiedzę, doświadczenie –  kształcimy się, zmieniamy i rozwijamy. Nic nie dzieję się bez powodu, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Na naszej drodze życia spotkamy też trudnych ludzi, którzy idą z nami dalej, odchodzą, przychodzą inni, itd. Każdy z nas „Coś” zyskuje w życiu, a po czasie to „Coś” traci. Wszystko w życiu mija i rodzi się coś nowego. I to właśnie jest piękne, gdy doprowadzisz, że to „nowe” będzie dobre dla Ciebie. Póki nie zrozumiesz pewnych mechanizmów, będziesz uważał, że te złe sytuacje i trudni ludzie są niepotrzebne. Gdy zrozumiesz mechanizmy otoczenia, które współtworzysz, zmienisz zdanie na ten temat.

Dostaniesz odpowiedź na pytania: Dlaczego jestem w tej sytuacji? Czego i od kogo mam się uczyć? Dlaczego „inni” mają „lepiej lub gorzej” niż ja? Dlaczego inni zachowują się „nie tak”? 

Dostaniesz odpowiedź na kluczowe pytanie: Jak być: w odpowiednim czasie, z odpowiednimi ludźmi i w odpowiednim miejscu?

TO ZACZYNAMY 🙂

Jeśli jesteś już PRZYGOTOWANY do rozwoju Inteligencji Emocjonalnej, zacznij ją rozwijać w praktyce, przechodząc 2 poniższe kroki. Po ich przejściu, będziesz mógł cieszyć się „życiem” i osiągać to co chcesz.

KROK 1. Umiejętność Zrozumienia Siebie i Innych 

KROK 2. Umiejętność Komunikacji

KROK 1. ZROZUMIEĆ SIEBIE I INNYCH. Inteligencję emocjonalną najlepiej rozwijać w trudnych sytuacjach życiowych...

…….. a ponieważ nie brakuje nam ich na co dzień, zatem zacznij już DZIŚ. Dzięki umiejętności rozumienia siebie i innych – lepiej poradzisz sobie ze stresem; sprawniej będziesz komunikować się z innymi; lepiej poradzisz sobie w sytuacjach konfliktowych; wzrośnie poczucie własnej wartości i samooceny; osiągniesz 1 stopień osiągania SPOKOJU.

Co oznacza zrozumieć siebie i innych? Tylko nam się wydaje, że to potrafimy.

Jeśli nauczysz się rozumieć siebie, nie będziesz się denerwować. Ta umiejętność doprowadzi Cię też do zmiany postawy otaczających Cię ludzi. Zrozumienie siebie to umiejętność definiowania i komunikowania stanów emocji i zaburzonych potrzeb. JAK TO ZROBIĆ w praktyce? Wejdź na poniższą zakładkę.

 

Jeśli zrozumiesz innych, osiągniesz wewnętrzny spokój i będziesz szczęśliwym człowiekiem. Zmienisz ludzi wokół siebie. Wzrośnie Twoja samoocena i poczucie własnej wartości. „Przetniesz” pasmo niekorzystnych i złych życiowych sytuacji. Zrozumieć innych, to umiejętność definiowania stanów emocji i zaburzonych potrzeb tych, z którymi się komunikujemy. JAK TO ZROBIĆ w praktyce? Wejdź na poniższą zakładkę.

"MĄDROŚĆ człowieka rośnie, gdy potrafi zrozumieć siebie i innych, mimo, że się z nimi nie zgadza, a na dodatek ma poczucie bycia atakowanym".

Aby w praktyce rozwinąć inteligencję emocjonalną, należy przypomnieć sobie ostatnią sytuację z życia prywatnego lub zawodowego, która wprowadziła Cię w stan emocji negatywnych, i która „boli Cię” do dnia dzisiejszego. Wyobraź sobie taką …. i czytaj dalej. Przed tym „oskaluj” stopień Twoich negatywnych emocji w skali 1-10, gdzie 1 – oznacza sytuację, w której byłeś/aś „lekko” zły/a, a 10 – to sytuacja, w której byłeś/aś maksymalnie  „wściekły/a”. Jest to ważne, ponieważ chcemy, abyś w praktyce poczuł, czym jest rozwój Twojej inteligencji emocjonalnej, gdy „złe” emocje „zaczną opadać”. W praktyce, człowieka o wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej charakteryzuje to, że potrafi osiągnąć wewnętrzny SPOKÓJ. Tobie też się to uda  🙂

KROK 2. Umiejętność KOMUNIKACJI. Jeśli wiesz już jak zrozumieć siebie i innych, naucz się inaczej rozmawiać, aby budować dobre relacje i osiągać to co chcesz.

Każdy z nas, w pracy czy w domu spotyka się z innymi osobami, komunikując się, przy realizacji różnych zadań. Jak rozmawiać?:

  • co mówić i jak słuchać aby nas słuchano?
  • jak słownie reagować na krytykę, atak?
  • jak krytykować i egzekwować to na czym Ci zależy, w spokoju, emocjonalnej równowadze i szacunku?

Stwórzmy w pracy – zespół, w domu – rodzinę, o wysoko rozwiniętej INTELIGENCJI EMOCJONALNEJ. Będziesz mieć dobre relacje, budował super atmosferę i osiągał to na czym Ci zależy.

Jak KOMUNIKOWAĆ SIĘ i egzekwować pracę w rozmowach z pracownikami

W pracy menedżera, na każdym kroku wykorzystujemy inteligencję emocjonalną. Gdzie? W delegowaniu celów, w przekazywaniu informacji zwrotnej, w krytyce, w konfliktach pracowniczych. Jeśli prowadzisz negocjacje pracownicze, to bez wysoko rozwiniętej Inteligencji Emocjonalnej nie dasz sobie rady,  a atmosfera w zespole będzie „zła”. Bądź autorytetem dla swoich pracowników, buduj dobre relacje z pracownikami a będziesz posiadać wysoko efektywny zespół.

Jak KOMUNIKOWAĆ się (słuchać i co mówić) w obsłudze klientów i biznesowych rozmowach

Sprzedawcy, handlowcy, pracownicy obsługi klienta mają obowiązek wykorzystywania inteligencji emocjonalnej w rozmowach z klientem. Gdzie? W analizie potrzeb klienta, prezentacji produktów czy firmy, przezwyciężaniu zastrzeżeń, negocjacjach sprzedażowych lub kupieckich oraz w obsłudze reklamacji czy windykacji należności. Właściwie na każdym kroku rozmowy z klientem. Dzięki wykorzystaniu tej umiejętności Twój klient będzie stałym, wiernym i oddanym klientem Twojej firmy.

Brak SPOKOJU (tu i teraz) wynika z braku umiejętności MYŚLENIA:

  • O ZDARZENIACH Z PRZESZŁOŚCI, GDY  STAŁO SIĘ „COŚ ZŁEGO”
  • O ZDARZENIACH OBECNYCH, GDY KTOŚ WŁAŚNIE, ROBI CI „COŚ ZŁEGO”
  • O ZDARZENIACH Z PRZYSZŁOŚCI, GDY OBAWIASZ SIĘ „CZEGOŚ ZŁEGO”

Naucz się inaczej MYŚLEĆ. Osiągniesz wówczas 2 stopień osiągania SPOKOJU.

Bolesne wydarzenia z czasy przeszłego wpływają na nasze obecne MYŚLI i brak SPOKOJU. 

Są to najbardziej niebezpieczne myśli w życiu każdego z nas. Myśli te przekładają się na negatywne emocje, które nas „zabijają”. Osoby, które nie potrafią nad nimi zapanować często popadają w zaburzenia psychiczne. Przed emocjami, powstają MYŚLI, dlatego jeśli nauczysz się inaczej myśleć, nie „wpuścisz” do siebie złych emocji.

Złe dla nas zdarzenia z przeszłości możemy podzielić na dwie kategorie, gdy:

  1. KTOŚ NAM ZROBIŁ „COŚ ZŁEGO”
  2. SAMI ZROBILIŚMY „COŚ ZŁEGO”

Rozpamiętywanie tego (1 czy 2) powoduje „czarne” myśli, których należy się pozbyć. To co było złego, to nasze GÓWNO ŻYCIA, które część z nas kultywuje (rozpamiętując, użalając się) chowając je „po kieszeniach”, aż wypływa. Niektórym brak już miejsca w kieszeniach, więc uklepują je w plecaku. Noszą to potem przez całe swoje życie, tracąc znajomych, przyjaciół, bo to przecież śmierdzi. Nauczmy się tego, co druga cześć ludzi potrafi robić w takich sytuacjach. Oni wykorzystują te odchody, sadząc na nich piękne kwiaty, którymi obdarowują wszystkich. Ta buddyjska metafora najlepiej oddaje to co każdy z nas powinien robić z negatywnymi zdarzeniami naszego życia. 

W praktyce – zrealizuj KROK 1,  w powyższym materiale. Jeśli nauczysz się rozumieć siebie i innych, wówczas inaczej będziesz myśleć.

Ponadto, koncentrujmy nasze myślenie (z przykrych zdarzeń z przeszłości) na to, co pozytywnego ono nam dało, zgodnie z powiedzeniem: „nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło”.  Każda zła sytuacja w naszym życiu jest „po coś”. A to „złe”, z pewnością jest dla Ciebie „dobre”.

Dodatkowo, jeśli ktoś zrobił Ci coś złego, powinniśmy zakomunikować krytykę, w sposób asertywny. Będziemy to jednak potrafić, gdy będzie w nas SPOKÓJ.

Ktoś robi „coś złego” Tobie. Tu i teraz. Atakuje Cię. Mówi coś, co powoduje Twoje zdenerwowanie, złość, gniew.

Dlaczego? BO MYŚLISZ.

Co zatem robić? NIE MYŚLEĆ.

Najwyższym stopniem aktywnego słuchania (w takich sytuacjach) jest NIE MYŚLENIE O TYM CO KTOŚ MÓWI, TYLKO SŁUCHANIE.

Gdy zaczniesz myśleć o tym co ktoś mówi, natychmiast SPOKÓJ „ucieka”.  Nie chodzi w tej umiejętności, aby myśleć o czymś innym  gdy ktoś Cię atakuje i oczekuje abyś myślał o jego problemie. Część z nas np. liczy do 10, oddycha głęboko, tworzy w głowie inne obrazy lub powtarza „bądź spokojny”. Ta metoda nie prowadzi jednak do uzyskania spokoju. Chodzi o to, aby słuchać, ale nie myśleć. Powinniśmy powtarzać sobie „NIE MYŚL” a nie „Bądź spokojny. Tej umiejętności (choć trudna, a dla niektórych na początku niezrozumiała) można i trzeba się nauczyć.

Proces myślowy można zobrazować w następujący sposób. Najpierw jest:

  1. Bodziec (słowa/ działanie zaburzające nasze potrzeby emocjonalne)
  2. Myśli
  3. Emocje
  4. Decyzja
  5. Działanie

W czasie teraźniejszym, w  sytuacji ataku, trudno jest zachować spokój, poprzez panowanie nad emocjami. Należy „cofnąć się” w procesie krok wcześniej, czyli do Myśli. Osoby, z rywalizacyjnym stylem reakcji w konflikcie (z choleryczną czy sangwinistyczną osobowością) myślą szybko, przechodząc do szybszego wytworzenia Emocji, Decyzji i Działania. Myśli osób o odmiennym temperamencie są „wolniejsze”. Jednak i one powodują z czasem niewskazane, negatywne emocje.

Należy zatem kontrolować myśli a nie emocje. Wówczas spokój pozwoli na to aby asertywnie komunikować się i stosować narzędzia stawiania granic, przyjmowania krytyki czy agresji.

Psychologia pozytywna „uważa”, że myśli i emocje (mimo, że przykre), wynikające z obaw o negatywne konsekwencje zdarzeń z przyszłości są …dobre.

Nie mamy jednak przy takim myśleniu SPOKOJU.

Negatywne myśli i wynikające z nich emocje (mimo, że dobre) często powodują u części z nas „paraliż”. Jak zatem myśleć o przyszłości, gdy obawiamy się negatywnych konsekwencji. I tu trzeba rozważyć 2 sytuacje:

1. Gdy mam wpływ na negatywne konsekwencje. Mogę coś zrobić.

2. Gdy nie mam wpływu na przyszłe negatywne konsekwencje. Nic nie mogę zrobić.

Ad.1 – NIE MYŚL O TYM co masz zrobić, TYLKO ZRÓB TO. Jeśli mam, za chwilę, zrobić „coś nie miłego” dla mnie  (lub ktoś chce żebym coś zrobił),  to myślenie o tym powoduje paraliż, złość, użalanie się, często płacz. Dlaczego? Bo myślimy o tym. Myślenie o tym jest trudne, zrobienie tego – łatwe. Gdy mam przeczytać grubą lekturę, która jest przykrym obowiązkiem, to myślenie o tym wprowadza nas w paraliżujące emocje negatywne. Myśli te „ważą”, są bardzo ciężkie i trudne. Zrobienie tego (czyli rozpoczęcie czytania) jest łatwe.  

Ad. 2. Gdy nie mamy wpływu na przyszłe negatywne konsekwencje zdarzeń, wówczas wyobraź sobie najczarniejszy scenariusz tego czego się obawiasz. W następnym kroku znajdź pozytywne rozwiązania, gdy scenariusz taki się zdarzy. Ten proces myślowy, spowoduje obniżenie Twojego poziomu emocji przykrych. Ponadto, sam zobaczysz, że pop przepracowaniu tego problemu w ten sposób, będziesz w spokoju, realizował działania, które będą zapobiegać negatywnym konsekwencjom.  

Ponadto, jest jeszcze dodatkowy czynnik złoszczenia się czy  „zamartwiania” zdarzeniami z przyszłości. Wynika on z Naszych OCZEKIWAŃ. Czytaj poniżej 🙂

.... jeszcze trochę o SPOKOJU. NIE OSIĄGAMY GO PRZEZ ZŁE PODEJŚCIE DO "PRZYSZŁYCH OCZEKIWAŃ"

ZŁOŚCIMY SIĘ I DENERWUJEMY Z 3 POWODÓW:

  • GDY MASZ OCZEKIWANIA WOBEC INNYCH
  • GDY KTOŚ MA OCZEKIWANIA WOBEC CIEBIE
  • GDY TY MASZ OCZEKIWANIA WOBEC SIEBIE

JAK NIE MIEĆ OCZEKIWAŃ WOBEC SIEBIE I OSIĄGAĆ SUKCESY, EGZEKWOWAĆ PRACĘ U INNYCH, REAGOWAĆ GDY KTOŚ MA OCZEKIWANIA WOBEC CIEBIE?

Jeśli jesteś menedżerem, rodzicem, sprzedawcą to … nie rozumiesz – jak można nie mieć oczekiwań wobec innych?

Menedżer oczekuje od pracowników, że zrealizują zadane cele, rodzice, że dzieci będą się uczyć, sprzedawca oczekuje, że klient kupi jego produkt/ usługę. I oczywiście, macie rację :), ale …. w tym założeniu chodzi o zmianę Twojego MYŚLENIA i podejścia do „człowieka”, od którego macie oczekiwania.

Najpierw zadaj sobie pytanie: Dlaczego masz prawo oczekiwać czegoś od innych? … i odpowiedz sobie teraz na nie w myślach…jeśli masz już odpowiedź „w głowie” na to pytanie, to CZYTAJ DALEJ.

Jeśli Twoja odpowiedź dotyczyła odwzajemnienia za to co Ty dajesz innemu „człowiekowi”, to budzisz złość w nim i w sobie.

„Człowiek” ma coś dla Ciebie zrobić dlatego, że chce to zrobić dla Ciebie lub dlatego, że go o to poprosisz.

Wówczas budujesz dobre relacje. W przeciwnym razie, co chwila „boksujesz się z nim”.

Innymi słowy: RÓB „COŚ” DLA KOGOŚ, NIE DLATEGO, ŻE TY MU „COŚ” DAJESZ, TYLKO DLATEGO, ŻE Z GŁĘBI SERCA CHCESZ TO MU DAĆ”.

Egzekwowanie tego, aby robił to co Ty chcesz, to już sprawa odpowiedniej komunikacji.

Twój przełożony ma oczekiwania wobec Ciebie, abyś realizował delegowane cele, miał odpowiednią postawę.

Rodzice  czy dzieci mają oczekiwania wobec Ciebie abyś robił/a coś dla nich.

Ten stan oczekiwań innych ludzi wobec nas burzy w nas SPOKÓJ.

Jak zatem reagować?

Musisz najpierw zadać sobie pytanie i na nie odpowiedzieć: Jakie prawo ma dana osoba do tego, aby oczekiwać czegoś ode mnie?

To co odpowiesz sobie na tak postawione pytanie jest istotne w możliwych scenariuszach działań i reakcji. Jeśli masz już odpowiedź, CZYTAJ DALEJ.

Jeśli Twoja odpowiedź, związana jest z tym, że oni coś dla Ciebie robią (np. płacą wynagrodzenie), to złość „wchodzi w Was” po obydwu stronach. Pojawia się wówczas Twoje oczekiwanie, aby „ON” nie miał oczekiwań wobec Ciebie. Jeśli TY wyzbędziesz się oczekiwań wobec NIEGO wówczas będziesz spokojny. Odbieramy jednak To, czego dana osoba chce od nas jako ATAK (zło), dlatego wówczas musimy oddać to zło („o połowę mniej”). Jeśli tego nie zrobisz, krzywdzisz siebie. Przyjmujesz jego „rację” i spada Twoje poczucie własnej wartości  i rośnie niska samoocena.

Jak „oddać TO ZŁO”? To już sprawa Twojej odpowiedniej komunikacji, m. innymi umiejętności asertywnej odmowy oraz negocjacji win win.

Jeśli jesteś perfekcjonistą, to możesz sobie współczuć. Z pewnością masz duże oczekiwania wobec siebie. Problem u większości takich ludzi pojawia się gdy „dopada” ich niepowodzenie. Mają wówczas do siebie bardzo dużo pretensji, złości, gniewu a czasem wstydu czy nienawiści. Są to niebezpieczne emocje, ukierunkowane wprost w „Twoje serce”. A od tego zostaje już mały krok, aby popaść w zaburzenia psychiczne. Ponadto takich ludzi (perfekcjonistów) nie lubi się. Ludzie, którzy mają wysokie oczekiwania wobec siebie, mają wygórowane oczekiwania wobec innych.   A to buduje po obydwu stronach ZŁOŚĆ. Jak mieć oczekiwania wobec siebie, realizować postawione sobie cele, osiągać sukcesy, ale ….. w SPOKOJU i w dobrej atmosferze życia i pracy z innymi? Perfekcjoniści, najbardziej obawiają się niepowodzenia, wstydu, kompromitacji wynikającej z tego co pomyślą o nim inni. Wbrew pozorom, ONI najbardziej przejmują się opinią innych i stąd wynika ich perfekcjonizm. Jeśli uświadomisz sobie to „że inni mają w dupie Twój sukces”, to może pomoże Ci to w zluzowaniu swoich ambicji. Jeśli nie przekonuje Cię ta argumentacja i dalej się przejmujesz złą opinią (innych i o sobie) w przyszłości ( i chcesz się tego pozbyć), to wyobraź sobie najczarniejszy scenariusz konsekwencji, których się obawiasz. W następnym kroku, stwórz obrazy pozytywnych rozwiązań gdy one się wydarzą. Kroki te spowodują, że przestaniesz się tak przejmować brakiem realizacji założonych celów.Jest to metoda opisana powyżej, ale bardzo skuteczna w tej sytuacji.

... i na koniec. JAK PODEJMOWAĆ "DOBRE" DECYZJE?

Czy są „dobre” i „złe” decyzje?

Każda decyzja w Twoim życiu jest …. ani dobra ani zła.

W momencie podejmowania decyzji każdy z nas bierze pod uwagę jej konsekwencje. A jakie one będą? Tego nie wiemy. Możemy jedynie spekulować. Z pewnością masz doświadczenia, w których podejmowałeś decyzję, która wydawała Ci się dobra, a w efekcie okazała się zła. I na odwrót. Podejmowaliśmy „złe” decyzje, które po czasie okazały się „dobre”. Zatem w momencie podejmowania decyzji, nie wiemy czy ona będzie dobra czy zła. Zatem: NIE WAŻNE JAKĄ DECYZJĘ PODEJMIESZ. WAŻNE ABY JĄ PODJĄĆ. A po jej podjęciu, koncentrować się na tym co dobrego Ci ona dała. Osoby, które koncentrują się wyłącznie na złych doświadczeniach podjętej decyzji narażone są na zaburzenia psychiczne. Niepotrzebnie „TO GÓWNO” hołubią, rozpamiętują i powracają do użalania się nad sobą, innymi, stawiając siebie i innych w roli „ofiary”. PAMIĘTAJ. W złej sytuacji SZUKAJ POZYTYWÓW, ale…..w dobrej SZUKAJ NEGATYWÓW. Wówczas osiągniesz emocjonalną równowagę i SPOKÓJ:)

Jak podejmować decyzje? NIE RÓB TEGO BĘDĄC W EMOCJACH (POZYTYWNYCH CZY NEGATYWNYCH) – NIGDY. Są decyzje w naszym życiu, które warto podjąć od razu. Są to tak zwane proste decyzje. Czasem jednak, mamy w życiu do podjęcia decyzje strategiczne, złożone. To są trudne decyzje. Wówczas zbierz jak najwięcej danych nt temat. Rozważ w głowie zagrożenia, korzyści. I pozostaw te myśli w głowie na 2 dni, przez które nie MYŚL o tym w ogóle. Rób zupełnie co innego i nie zaprzątaj swojego umysłu tym problemem. Zobaczysz, że w drugim dniu, decyzja sama przyjdzie Ci do głowy. Tak też zrób.

I na koniec. Nie podjęcie decyzji, traktuj jak ….. podjęcie właśnie takiej decyzji, bo to jest również decyzja. Najgorszym jest fakt nie podejmowania żadnej decyzji, chyba, że taka jest właśnie Twoja ŚWIADOMA decyzja.

Twórcą niniejszego opracowania są Katarzyna Porembska oraz Maciej Grzeszyk – trenerzy, konsultanci European Training & Consulting Center Sp. z o. o. www.training.com.pl Podczas 20 letniej pracy trenerskiej, szkoleń z menedżerami i pracownikami komunikującymi się z klientem wewnętrznym i zewnętrznym zauważyli, że bez rozwoju Inteligencji Emocjonalnej, niemożliwe jest stosowanie w praktyce, prezentowanych podczas szkoleń narzędzi zwiększających efektywność ich pracy.